Troszkę się u mnie dzieje na obszarach innych niż twórczych. Chociaż w sumie "tworzeniem" też można to nazwać...
Musiałam chwilowo poskładać pracownię do kartonów i wynieść na strych, a na czworakach i na podłodze kiepsko się tworzy.
Ale rzutem na taśmę, coś mi się udało pokleić - kartkę urodzinową, nietypową, bo trójdzielną.
Kartka urodzinowa, ale bez wskazywania wieku - bo to drażliwy temat :) (Pięknie się tu sprawdziły stempelki od Agateri).
PS
Bardzo, ale to bardzo przepraszam odwiedzających i zostawiających komentarze, że nie odwdzięczam się wizytą u Was, ale naprawdę chwilowo doba jest za krótka.